Trzecia wygrana wyjazdowa z rzędu

PSV kontynuuje zwycięską passę dzięki jedynemu trafieniu Jeffersona Farfana w końcówce pierwszej połowy, które dało wygraną Boeren po trudnym meczu przeciwko De Graafschap. Wynik oznacza, że klub z Eindhoven wskoczył na 1. miejsce w tabeli, ale Ajax dziś rozgrywa swoje spotkanie w Eredivisie z NAC Breda. Mistrzowie Holandii kończyli grę w dziesiątkę po tym jak Lazovic otrzymał drugą żółtą kartkę 15 minut przed końcowym gwizdkiem. PSV jednak w osłabieniu przetrwało i dociągnęło korzystny wynik do końca.Boeren całkowicie zdominowali pierwszą część meczu, ale zmarnowali kilka dogodnych okazji zanim Farfan zdobył gola w ostatnich minutach przed przerwą. Druga odsłona pokazała, że PSV kontrolowało wydarzenia na placu gry, przynajmniej do momentu aż Lazovic został usunięty z boiska. Kibice gospodarzy cały czas dopingowali swoich ulubieńców, by strzelili gola przyjezdnym, ale Gomes wraz z defensorami zachowywali spokój i raz po raz przerywali akcje De Graafschap. PSV zakończyło ciężki tydzień w dobrym stylu wygrywając trzeci mecz wyjazdowy z rzędu, przeciwko Excelsiorowi, CSKA i wczorajszy w Doetinchem. Następne spotkanie drużyna z Eindhoven rozegra w piątek na Philips Stadium, gdzie podejmie Rodę Kerkrade.Tymczasowy szkoleniowiec PSV Jan Wouters dokonał w składzie jednej zmiany w porównaniu z meczem z CSKA. Kapitan Timmy Simons, który opuścił ostatnie dwie potyczki z powodu problemów z plecami, powrócił do wyjściowej jedenastki. Serbski obrońca Slobodan Rajkovic, który zaliczył imponujący debiut podczas wtorkowego meczu w Moskwie, również zaczął grę od pierwszej minuty. PSV zaczęło ofensywnie licząc na wczesne zdobycie bramki.Pierwszą sytuację stworzył w 10. minucie Lazovic, ale Farfan zmarnował jego starania. Afellay często pokazywał swe zdolności techniczne, podczas gdy cały zespół poczynił dobre posunięcia na boisku. Bakkal wypracował sobie czystą pozycję i strzelił na bramkę, ale bramkarz gości wyłapał piłkę. Właściwie to powinien był on podać do Lazovicia, który był pozostawiony bez opieki.PSV wciąż skupiało się na ataku, a Farfan niedokładnie podał do Lazovicia. 5 minut przed przerwą gospodarze mieli nagle świetną okazję na wyjście na prowadzenie, gdy Powel wywalczył sobie sporo miejsca, a potem oddał strzał, po którym piłka minęła bramkę Gomesa zaledwie o kilkanaście centymetrów. Bakkal miał wspaniałą sytuację po kontrataku, ale uderzył piłkę zbyt lekko, by sprawić kłopoty Van Fessemowi. Pod koniec pierwszej odsłony Affelay i Simons przedarli się lewą stroną. Lazovic krosowym podaniem obsłużył Farfana, który opanował łatwo piłkę i zdobył gola.Po przerwie gra kontynuowana była w takim stylu, w jakim zakończyła pierwszą część i Farfan był bliski podwojenia prowadzenia, jednak strzał Peruwiańczyka minął bramkę. 10 minut później Lazovic miał okazję, ale uderzeniem nie zaskoczył Van Fessema. Jason Culina wszedł w 65. minucie na plac gry, zastępując Otmana Bakkala, a PSV wciąż usiłowało powiększyć prowadzenie. 15 minut przed końcem gospodarze byli bliscy wyrównania, gdy Meijer uderzył piłkę tak, że odbiła się od Hese, ale Gomes zachował czyste konto. Wkrótce potem De Vijverberg wyrzucił z boiska Lazovicia, pokazując mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Pierwszy raz żółty kartonik Serb obejrzał za zagranie ręką, a drugą, gdy nie zachował odpowiedniego dystansu, gdy zespół De Graafschap wykonywał rzut wolny. Wouters zdjął z boiska Afellaya i wprowadził Alcidesa jako dodatkowego obrońcę. Drużyna z Doetinchem poczuła, że ma szansę na korzystny rezultat i rzuciła się do ataku, ale defensywa PSV pozostała niewzruszona.
Wouters po meczu Jan Wouters był zadowolony z ciężkiego tygodnia dla jego drużyny i uważa że ten tydzień był dobry, zachwycony jest z pierwszej połowy spotkania z De Graafschap.“Stworzyliśmy mnóstwo okazji na zdobycie bramki, jesteśmy szczęśliwi że wygraliśmy mecz po zaciętej końcówce”.Wouters uważa, że PSV wygrało dzięki bardzo dobrej pierwszej połowie.“Powinniśmy zdobyć cztery lub pięć bramek i zdominować mecz już w pierwszej połowie. Strzeliliśmy jedną bramkę do przerwy. Chcieliśmy po przerwie kolejny raz zaatakować, ale często nam się nie udawało.” “Wiedzieliśmy iż Graafschap zaatakuje kiedy stracimy jednego zawodnika. Czuliśmy skutki rozegrania trzech spotkań w tym tygodniu i jesteśmy szczęśliwi że zgarnęliśmy całą pulę punktów”.
Bramka z Meczu De Graafschap 0 – 1 PSV Eindhoven

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz