PSV może świętować już w sobotę

PSV wyprzedza Ajax o 7 punktów dzięki ostatniemu zwycięstwu w sobotę nad Groningen u siebie (3-0) i porażce rywali w niedzielę z Twente na wyjeździe (2-1).Boeren mogą być pewni zdobycia tytułu czwarty raz z rzędu, siódmy w ostatnich dziewięciu latach, a 21. w całej historii już w sobotę. Stanie się tak jeżeli drużyna Sefa Vergoossena pokona NEC w Nijmegen i jednocześnie Joden doznają porażki w spotkaniu z Heerenveen.Wówczas 10 punktów będzie dzieliło oba teamy, co jest w trzech spotkaniach nieosiągalne do odrobienia. W następnej zaś kolejce obrońcy tytułu podejmą u siebie ekipę z Almelo 6. kwietnia. Klub nie chce jednak wyprzedzać faktów. Jeśli PSV stanie się czempionem już w sobotę, tarcza mistrzowska zostanie przekazana Timmy’emu Simonsowi w Nijmegen, ale celebrowanie sukcesu jest zaplanowane na 6. kwietnia, po meczu z Heraclesem. Nigdy wcześniej zespół nie wygrał ligi już w marcu. Teraz to możliwe po części w wyniku wczesnego rozpoczęcia sezonu z powodu tegorocznego EURO, które odbędzie się na boiskach Austrii i Szwajcarii.
90 minut Culiny Pomocnik PSV Jason Culina przebył najdłuższą drogę spośród wszystkich Boeren, bo jego reprezentacja rozgrywała wczoraj mecz z Chinami na wyjeździe w ramach el. Mś 2010. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Podopieczni Pima Verbeeka utrzymali czołowe miejsce w grupie z czterema punktami przewagi głównie za sprawą Marka Schwarzera, który w 89. minucie potyczki obronił rzut karny. Culina, tak jak Luke Wilkshire z Twente, grał całe spotkanie.W fazie grupowej drużyny grają systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Dwa najlepsze zespoły z każdej grupy kwalifikują się do rundy 4, a piąty zespół z Azji gra w barażach o miejsce na Mundialu z najlepszym teamem Oceanii. Culina ma wrócić dzisiaj do Eindhoven, gdzie dołączy do swoich kolegów i wraz z nimi będzie się przygotowywał do niedzielnej potyczki ligowej z NEC Nijmegen.
Gra warta świeczki Według magazynu Voetbal International, każdy z Boeren może dostać nawet około 200 000 euro jeżeli PSV wygra i Puchar UEFA i Eredivisie.Czwarty z rzędu tytuł mistrza Holandii rzecz jasna łatwiej osiągnąć, szczególnie w obecnej sytuacji. Na 4 spotkania do końca sezonu, podopieczni Sefa Vergoossena wyprzedzają Ajax o 7 punktów, co oznacza, że zespół z Eindhoven zdobędzie po raz 21. czempionat nawet jeśli wygra tylko dwie potyczki.Wciąż przed nimi pojedynki z Heraclesem i Twente na Stadionie Philipsa i przeciwko NEC i Vitesse na wyjazdach. W przypadku tryumfu w rozgrywkach ligi holenderskiej każdy z graczy ma szansę otrzymać nawet 125 000 euro, jeżeli wliczyć w to premię za występy.Obrońcy tytułu dotarli już do ćwierćfinału Pucharu UEFA. W tej fazie przyjdzie im zmierzyć się z Fiorentiną (najpierw na wyjeździe, potem u siebie). Jeśli przebrną do półfinału natrafią na zwycięzcę dwumeczu Glasgow Rangers – Sporting Lizbona.Finał Pucharu UEFA odbędzie się 14 maja w Manchesterze i za ewentualne zdobycie trofeum (po raz drugi w historii klubu) każdy z piłkarzy może dodać do stanu swego konta nie mniej niż 100 000 euro.
‚Boeren’ w reprezentacjach Dwóch obrońców PSV – Carlos Salcido i Eric Addo zagrali przeciwko sobie w meczu Meksyk vs Ghana w Londynie. Salcido strzelił bramkę dla Meksyku który wygrał 2-1. Ismail Aissati zdobył bramkę dla Holandii U21, mecz zakończył się wynikiem 3-0. Meczu dla Węgier nie zagrał Balazs Dzsudzsak z powodu kontuzji.Dirk Marcellis zagrał 60 minut w meczu Oranje U21, Ismail Aissati dołączył do drużyny na boisku po przerwie kiedy nadal trwał wynik remisowy. Balazs Dzsudzsak nie zagrał wcale w towarzyskim spotkaniu reprezentacji Węgier, trener nie chciał ryzykować zdrowia młodego skrzydłowego i ten mecz Węgrzy przegrali 1-0. Danko Lazovic zagrał całą pierwszą połowę w meczu Serbia vs Ukraina gdzie drużyna napastnika PSV Eindhoven pokonała tych drugich 2-0. Timmy Simons zagrał całe spotkanie w meczu z Marokiem, jednak nie pomógł Belgii w nieodniesieniu klęski 4-1. Bułgaria pokonała Finlandię 2-1, pomocnik PSV – Mika Vayrynen wszedł na boisko z ławki rezerwowych.